czwartek, 6 czerwca 2013

Prolog

Nie czuję bólu. Wiem, że jest. Tkwi między siódmym a znikomym żebrem. Zaledwie 7 centymetrów wyżej, a musnąłby serce. Mój lewy bok krwawi. Czuję krew, tę mieszankę rdzy i soli. Aż za dobrze znam ten zapach. 

Nie czuję bólu. Nie czuję nic oprócz zapachu krwi. Nic nie słyszę. Nie widzę nic oprócz pary błękitnych jak niebo oczu ze złotymi iskierkami i ust szepczących dwa najcudowniejsze słowa:

"Kocham Cię"

Kiedy to powiedział? Gdy upadłam, a On trzymał mnie w ramionach.
Rick potrzebował pięciu lat, by oświadczyć się Kate. Trzech, by wyznać miłość. Kolejnych dwóch, by prosić o rękę. Jemu pierwszy krok zajął rok.
Nam. 

Chcę odpowiedzieć na to wyznanie, ale nie mogę. Moje ciało odmawia posłuszeństwa.  Nie mogę nawet otworzyć oczu.  W moich myślach pojawia się jedno słowo

Logan

Chwytam się tej jednej myśli, tego jednego słowa, spadając w ciemność.

Wiem jedno.

Umieram...

-------------------------------------------------------------------------------------
Cześć! To dopiero prolog, ale mam nadzieję, że Was zaintrygowałam.
Jak można wyczytać, moje opowiadanie oparte jest na pewnym serialu, ale uprzedzam, to nie będzie dokładnie to samo.

W hołdzie Zamkowi!

Pierwszy rozdział już się pisze, pojawi się najprawdopodobnie w weekend.
Do następnego!

8 komentarzy:

  1. Zaintrygowałaś, zobaczymy, co będzie dalej :) Tylko ja nie rozumiem o tu: "Nie czuję bólu. Wiem, że jest. Tkwi między siódmym a znikomym żebrem. Zaledwie 7 centymetrów wyżej, a musnąłby serce." Ból musnąłby serce? No chyba nie, jakiś pocisk, miecz? Takie niby oczywiste, ale te zdania się zlewają albo ja źle wszystko rozumuję.
    Z mojej strony tyle :) Nieogarnięta ja. xD
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nie czuję bólu." - zrozumiałe.
      "Wiem, że jest" - chodzi o pocisk z glocka ;)
      Cieszę się, że zajrzałaś :)

      Usuń
  2. Krótki i dla mnie nawet zrozumiały ^^ Spodobało mi się lecę czytać szybko pierwszy rozdział bo wyganiają mnie z komputera ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ;) Zapraszam na swojego bloga, również z opowiadaniami ;)
    http://stracilam---wszystko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej!:)
    Na Twojego bloga natknęłam się już jakiś czas temu, ale widząc ilość rozdziałów - ze smutkiem musiałam wyjść. Mój czas jest cholernie ograniczony przez co nie mogę czytać wszystkiego czego chcę. Ale dziś jakaś siła kazała mi wejść tu znowu, a że nie chce z nią walczyć postanowiłam przeczytać prolog. Nie narobiłam się za bardzo:D Prolog jest krótki, więc i mój komentarz pewnie taki będzie. Tak czy inaczej, zaczęłaś ciekawie. Zaintrygowałaś mnie tą historią, choć sama nie wiem czemu:D Po prostu czuję, że coś w sobie ma. Jeśli dobrze rozumiem "Castle"? To ten serial, którym się inspirujesz? Nie oglądam, dlatego jeszcze chętniej zajrzę do jedynki;)

    A jeśli masz ochotę zapraszam Cię do siebie, piszę kryminał i byłoby mi miło otrzymując komentarz od Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam. Wpadłam tu przez przypadek i jak przeczytałam prolog to stwierdziłam że zostaję na dłużej:)
    Naprawdę intrygujący . Widzę że mam dużo zaległości więc będę powoli nadrabiać.
    Tymczasem zapraszam do siebie na It Had To be You.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam takie pytanko, związane z tym, że nie znalazłem żadnego opisu, trailera... dosłownie nic.
    O czym je ten blog, o czym jest ta historia i o kim mówi to opowiadanie?
    Jeśli opis mi się spodoba oczywiście przeczytam. Jakbyś mogła gdzieś u mnie naspamować o tym jak i innym swoim blogu to byłoby miło. Wydaje mi się, że wtedy z pewnością coś dla siebie wybiorę, przeczytam i skomentuje.
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Krótki ale ciekawy, zaintrygowałaś mnie więc lecę czytać dalej :D

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane :)