sobota, 7 września 2013

My B-Day

Stoję przed lustrem i widzę tę samą twarz, co rok temu.

Na moich ustach "Jar of hearts" Christiny Perii.

To może nienajlepsza piosenka na kolejny rok życia, ale to ona siedziała mi w duszy.

Tyle rzeczy mi się udało, że aż jestem w szoku.

Wreszcie jestem sobą. Z wszystkimi wadami i zaletami.
Jestem sobą.

I mam jedynie nadzieję, że wraz z rewolucją w moim życiu, nie zmienię się.

Jestem Cleo.


Dziękuję Wam za to, że od trzech miesięcy jesteście ze mną, że mnie czytacie.
Blog to jedna z tych rzeczy, które przez ostatni rok mi się udały.

Jestem szczęśliwa.

8 komentarzy:

  1. gratulacje trzech miesięcy prowadzenia bloga ♥♥
    piszesz świetnie i naprawdę szkoda by było, gdybyś się tym z nami nie dzieliła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*
      Cieszę się, że ktoś to czyta, przecież to nie jest aż tak sławna tematyka.

      Usuń
  2. Zgadzam się z AleXandrą Howard. Nie wyobrażam sobie, że nie poznałabym twego bloga. Jesteś jedną z najlepszych. Pewnie gdyby nie ty zażuciłabym pisanie. A gdy czytam twoją historie mam wrażenie, że to mogłoby się naprawdę zdażyć. Życzę ci weny i wielu sukcesów w pisaniu, oraz wszystkiego dobrego w życiu osobistym. Gratulacje wspaniałego bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :*
      Dzięki Wam wiem, że nie przestanę pisać tego opowiadania, a może niedługo wezmę się za pisanie książki ;)

      Usuń
  3. Spóźnione ale co tam xD
    Piszesz świetnego bloga, którego się czyta z chęcią. Masz ogromny talent. Nie czytałam bloga detektywistycznego ale ten blog i to opowiadanie spełnia wszystkie moje oczekiwania. Życzę dużoooo weny, czasu na napisanie następnych i następnych rozdziałów (mam nadzieje że bd ich sporo xD) Wszystkiego najlepszego tobie i twojemu blogowi :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spóźnione, ale jest :D

      DZIĘKUJĘ BARDZO! :*

      Hmm, blog będzie miał jakieś 60 rozdziałów:) Muszę przecież pociągnąć akcje aż po "Prolog" i dłużej.
      Tak szybko nie zniknę ;)

      Usuń
  4. Elinor złożyła spóźnione życzenia? To patrz na mnie! ;)
    Bardzo, bardzo, bardzo, ale to BARDZO Cię przepraszam, że ponad tydzień po Twoich urodzinach chcę Ci złożyć życzenia, ale nie przeżyłabym, gdybym w ogóle tego nie zrobiła. :)
    Tak więc, po pierwsze, życzę Ci wszystkiego najlepszego! :)
    Dużo weny i chęci do pisania!
    Przede wszystkim życzę Ci, żebyś któregoś pięknego dnia wydała książkę, bo dobrze wiesz, że my, czytelnicy Twojego bloga, z niecierpliwością na nią czekamy i coś mi się wydaje, że się doczekamy! :D
    Jeszcze raz wszystkiego najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo ponad tygodnia zwłoki, ale DZIĘKUJĘ! :*

      A z książką zobaczymy, może mnie oświeci ;)
      Choć już jakąś myśl w tym moim małym mózgu mam :D

      Usuń

Komentarze mile widziane :)