niedziela, 11 maja 2014

Zapowiedź 34 rozdziału

Cześć Wam! :)

Dopiero dwa dni temu był rozdział, a ja znowu piszę.
Jak wspominałam w dzisiejszych komentarzach pod ostatnim rozdziałem, siadłam i zaczęłam pisać rozdział 34, w którym to poznamy mordercą, a także będziemy świadkami zawarcia związku małżeńskiego miedzy Clarą Castello a Jamesem McLeen'em.

Mając ponad stronę rozdziału, jestem w stanie dać Wam jego przedsmak  :)

Enjoy it!

-------------------------------------------------
   "- Szesnasty posterunek, przy telefonie detektyw Henderson - przez chwilę słucha rozmówcy, a jego usta zaciskają się w wąską kreskę. - Okej, prześlij. Tak. Dzięki za informację. Do zobaczenia, Susan.
   Napinam mięśnie. Susan. Może teraz Logan będzie bardziej przychylny mojemu przeczuciu? Jednak malujące się na jego twarzy niezadowolenie niszczy cień nadziei w moim sercu.
   Brunet wraca do biurka, myśląc nad czymś.
   - Zastanawiam się - zerka na mnie. - Czy kiedykolwiek podczas naszej współpracy pomylisz się i nie będziesz wiedziała, kto zabił?
   Oddycham z ulgą.
   - Nie wiem, nic tego nie zapowiada. To chyba dobry powód, by mnie zwolnić.
   Nie odpowiada na przytyk.
   - Susan zaraz prześle nam wyniki ekspertyzy. Na zerwanej strunie oprócz krwi Lindsey znalazła DNA jeszcze jednej osoby. (...)
   Uśmiecham się.
   - Czyli mogę pakować manatki.
   Brunet unosi brew.
   - Chyba poradzisz sobie z udowodnieniem winy, prawda? Miałam znaleźć zabójcę, zadanie wykonane, więc mogę iść, tak?
   Patrzy na mnie, ale nic nie mówi, jakby się zawiesił. Kurde. Zaczyna mnie denerwować.
   Przewracam oczami, biorę torebkę z krzesła, a teczkę z dokumentami kładę na jego biurku. Obserwuje, co robię.
   - Okej. Idź.
   - Dobrze się czujesz? - stoję przed nim, przechylam głowę w lewo i patrzę w jego oczy.
   Odgarnia mi kosmyk włosów za ucho i głaszcze po policzku. Jego oczy mają kolor przejrzystego, błękitnego nieba z drobinkami złotego słońca.
   Pochyla głowę (...)
   Patrzę na niego z niedowierzaniem, a jego twarz zamienia się w maskę, wszystkie emocje skrywa za fasadą obojętności. Udaje, że nic się nie stało. Ale przecież się stało. (...)
Dlaczego?

3 komentarze:

  1. Zapowiedź cudowna! Trzyma w napięciu i sprawia, że chcę więcej :)
    Możemy spodziewać się kolejnego pocałunku Rogan? ;)
    Czekam na nn^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Oho, oho! Coś się dzieje między nimi! Chcę następny rozdział, pisz, pisz! *___*

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane :)