piątek, 4 lipca 2014

Chapter 42 SNEEK PEAK (1)

   Cześć Wam :)

   Zaczynając drugą stronę rozdziału, napisałam na FB fragment tego, co mam. Scena ta bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że także Wam się spodoba :)

   Enjoy it!

--------------------------

   Czuję na sobie czyjeś spojrzenie. Diego patrzy na mnie i szczerzy się jak wariat. Pozostaję obojętny.
   - O co chodzi? - pytam kolegę.
   - Myślisz o niej. Masz taki dziwny wyraz twarzy.
   Wzruszam ramionami.
   - Myślę, bo to jeszcze legalne.
   - O niej. Myślisz o niej.
   Unoszę brew, nie bardzo wiem, o co chodzi Gomezowi.
   - Zabronisz mi?
   - Nie. - Śmieje się. - To ciekawy widok. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego nie powiedzieliście nam od razu?
   Patrzę na niego jak na niedorozwiniętego.
   - Bo przestalibyście oglądać filmy, a jedzenie, zamiast wylądować w żołądkach - głównie twoim - poszybowałoby na ściany i meble.
   Obrusza się.
   - Ej no, mieszkania bym ci nie zdemolował.
   - Nie jestem taki pewien.
   Zakłada przed sobą ramiona i podjeżdża do mnie na swoim obrotowym krześle, co wygląda komicznie. Uśmiecham się pod nosem.
   - Myślimy z Adamem nad zakładem "Ile to potrwa?". - Znowu uśmiecha się jak głupi do sera.
   Wzdycham.
   - Chyba przesadzacie. To dopiero niecałe cztery tygodnie. Dajcie więcej czasu.
   - Tobie czy jej? - Adam wchodzi do biura i akurat musi usłyszeć ostatnie zdanie mojej rozmowy z Gomezem.
   Przewracam oczami.
   - Po prostu nie róbcie żadnych zakładów, bo te pewnie przeważnią się jak poprzednie.
   - A może ty się weź w garść, Logan? Kochasz ja , to jej o tym powiedz, a przestań żyć w jakimś chorym friendzone!
   Patrzę otępiały na ciemnowłosego, Adam ma taką samą minę jak ja.
   - Wow.
   Nie potrafię odpowiedzieć nic innego po takiej ekspresji kolegi, który poderwał się z miejsca i chodzi teraz po biurze.

11 komentarzy:

  1. K***a, Cleo, wstawiasz zapowiedź, ciekawość rośnie, ale trzeba jeszcze czekać! Wstawiaj rozdział jak najszybciej!
    ~Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotrek, idioto! Musiałeś najpierw skomentować, a potem mi powiedzieć!?
    Ciekawość mnie zżera, dawaj rozdział, Cleo, nie bądź taka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja dopiero zaczęłam drugą stronę! Jak mam niby dodać rozdział, jak mam go mniej niż jedną czwartą, co?! :P

      Usuń
    2. Na to trzeba weny, czasu i zapału, by nie dać się długopisowi znowu popisać atramentem jak wczoraj.
      Mem pomysły na sceny, ale nie wiem, czy uda mi się je rozbudować na tyle, by zajęły standardowe osiem stron.Zobaczymy.

      Usuń
  3. Czytalam już na fejsbukach! I nie mogę doczekać się reszty c: na więcej mnie nie stać, bo mózg śpi XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeny dziewczyno. Twój blog uzależnia! Kocham ten fragment<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaległości nadrobione? ;)

      Usuń
    2. Jasne:) Uwielbiam twojego bloga jest taką swego rodzaju inspiracją do dalszych działań, Postać Rose jest niezwykła, można ująć fantastyczna. Twojego opowiadania nie da się zaniedbać;)

      Usuń
  5. Daaaaajjj nowyyyy rozdziaaaaał, Cleoooooo!! Proszę *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle wychodzisz z świetną zapowiedzią! Już sięgam po książkę, żeby tylko nie myśleć o kolejnym rozdziale :D
    Czekam! :*

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane :)