wtorek, 11 listopada 2014

Promo #50

   Kończy się okres radości, znowu rozpoczyna się dramat.
   Drugi fragment powstał od razu na bloggerze przy oglądaniu "Przeminęło z wiatrem".
   Dziękuję Naff za rozmowy na Facebook'u, dzięki którym znajduję wenę :*
___________________________________________________


   Middleton, Wisconsin
   23 grudnia
  
    Naprawdę nie lubię pożegnań. Oznaczają one nieokreśloną do końca rozłąkę. A tęsknota to uczucie, które towarzyszy mi przez większość mojego życia.
   Wracam do domu spokojnym krokiem, płatki śniegu tańczą wokół mnie, wydycham chłodne powietrze, które tworzy parę, wydobywającą się z moich ust. Promienie słońca padają na ulicę i zasypane trawniki. Dlatego lubię zimę, spacery w taką pogodę pomagają mi na nowo trzeźwo myśleć, dostarczają energii i dobrze działają na ciało.
   Domek babci jest ozdobiony światełkami, ale to tyle, nie pozwoliłyśmy sobie na zbytnią ekstrawagancję. Otwieram drzwi i wchodzę do budynku. Już od wejścia poraża mnie zapach ciasteczek korzennych, które tak uwielbiam. Gwar rozmowy i śmiechy wywołują u mnie uśmiech. Ściągam przemoczoną kurtkę, ustawiam buty pod kaloryferem i w ciepłych kapciach zmierzam do kuchni, skąd dochodzi mnie głos Jamesa. Przyjechali wczoraj wieczorem, babcia przez godziny nosi Violet na rękach. To taki miły widok.
   - Rose! Chodź tu do nas! Masz gościa!
   Moje serce zaczyna bić szybciej. Czyżby przyjechał? Dlaczego nic mi o tym nie powiedział?
   Z duszą na ramieniu wchodzę do pomieszczenia, napotykam wzrokiem osobą, która idealnie wpasowuje się w to miejsce i ląduję w niewidzialnych od miesięcy ramionach, a z oczu płyną mi łzy.


   NYC, Nowy Jork
   24 grudnia, godzina 23:48

   Różowa sukienka sięgająca przed kolana, ta sama, co na jej przyjęciu urodzinowym. Naszyjnik z sercem - pamiątka po matce. Na nadgarstku czarna bransoletka, którą jej podarowałem. Czarny żakiet, kaskada rozpuszczonych włosów, szare oczy z kreskami na górnych powiekach, usta pociągnięte pomadką, wciąż nie umie przyzwyczaić się do szminek. Delikatny uśmiech, gdy spędza czas wśród rodziny.
   Choinka migocze za jej plecami, gdy swoim cudnym głosem niesie kolędy. Ogień w kominku daje przyjemne ciepło i poczucie kontrolowanego bezpieczeństwa. Kolejne słowa pieśni wnikają w kąty salonu, za oknem śnieg skrzy się w świetle latarni. Mała Violet zasypia na rękach matki, ukołysana głosem kuzynki.
   Do końca roku mam tylko jedno marzenie.
   Chciałbym mieć całkowitą pewność, że Rose mnie pamięta. Że pamięta wszystkie nasze sprawy, nasze kłótnie, chwile 'sam na sam', podczas których zbliżaliśmy się do siebie, by przeważnie z mojej winy nagle się od siebie oddalić. Chcę, by pamiętała nasz pocałunek na dachu i moje pierwsze wyznanie miłości. Chcę, by pamiętała uścisk moich ramion, nasze rozmowy.
   Chcę, by pamiętała mnie całego.
   Wtedy będę mógł się oświadczyć. Nie pozwolę jej odejść już nigdy.
   Słyszę westchnięcie, ból pojawia się ponownie, metaliczny zapach krwi dochodzi do moich nozdrzy ze zdwojoną siłą, chcę krzyczeć.
   Spojrzenie stalowych oczu pełnych rozbawienia wwierca się w moją twarz.
   - I co? Jakieś ostatnie życzenie?


Wspomnienie piątku, kiedy Cysia pokazał, że
są piosenki, które potrafi śpiewać z emocjami
wypisanymi na twarzy.
07.11.2014 r.

3 komentarze:

  1. Nie masz za co dziękować! <3 zawsze do usług! Pisuj do Naffa ile wlezie XD! Wrócił mój telefon, więc teraz mogę swobodnie pisać na fejsbukach ohoho.
    Czyżby to Logan przyjechał? :c Ten fragment jest taki cudowny. Taki przepełniony świąteczno-zimową atmosferą! I like it!
    COOO O___O nie mów, że to Stoker (tak miał?) uwięził Logana i chce go zabić... NIEEE! No, bez jaj D:
    Dawaj mi ten 50 rozdział! Już!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zrobisz tego ;-; Och, wyrodna kobieto! Nie dość już zepsułaś Loganowi życie?!
    Żartuję, będzie ciekawie /;) Lubię takie dramaty.
    Ty to umiesz trzymać w niepewności.
    Czekam na rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Co się dzieje z Loganem??? Ja się pyram CO?! Biedny... :( już się nie mogę doczekać całego rozdziału, kiedy będę już wiedzieć co się stało z Loganem ♥

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane :)